Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z dymem poszły miliony, ale Elektrownia Turów staje na nogi

Paulina Gadomska
Teren w Elektrowni Turów  został już uporządkowany, a kotły uruchomione. Trwa ustalanie przyczyn awarii
Teren w Elektrowni Turów został już uporządkowany, a kotły uruchomione. Trwa ustalanie przyczyn awarii Paulina Gadomska
Lipcowy wybuch i pożar w Elektrowni Turów w Bogatyni przyniósł ogromne straty. - Straty w zakresie majątku Elektrowni Turów zostały wstępnie oszacowane na 40-50 mln zł- informuje Beata Nawrot-Miller, rzecznik prasowy PGE GIEK SA.

Uszkodzone zostały poszycia budynków produkcyjnych, automatyka, urządzenia sterujące, okablowanie, galerie nawęglania itp. Nie uległy uszkodzeniu same urządzenia służące produkcji energii elektrycznej czyli kotły, turbiny, generatory. Na przełomie września i października przedstawiciele AGH Kraków i Głównego Instytutu Górnictwa przedstawią ekspertyzę wyjaśniająca przyczyny awarii w Elektrowni Turów. W czasie awarii zostały wyłączone trzy bloki energetyczne - jeden, który zajął się ogniem oraz dwa sąsiadujące z nim.

- Blok nr 2 został przywrócony do pracy 9 sierpnia o godz. 13:10, blok nr 4 - 14 sierpnia o godz. 19:18, a blok nr 3 - 19 sierpnia o godz. 7:40. Blok nr 1, który w momencie awarii nie pracował, został włączony 5 sierpnia o godz. 23:00 - wylicza Nawrot-Miller.

Przypomnijmy, 24 lipca br. tuż przed godzina 22.00 doszło do wybuchu w bloku energetycznym nr 1. Jako przyczynę wybuchu podano zmieszanie się pyłu weglowego i biomasy. W wyniku eksplozji zapalił się kolejny blok energetyczny. Cztery osoby, pracownicy elektrowni, ucierpiały podczas wybuchu. Do szpitala przewieziono ich z oparzeniami i uszkodzeniami ciała. W akcji sprzątania terenu Elektrowni Turów w Bogatyni zaangażowane były nawet specjalistyczne brygady alpinistyczne, które usuwały zwisające z kotłów elementy. Na dzień dzisiejszy teren został uporządkowany, a kotły uruchomione. Teraz trwa ustalanie przyczyn.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto