Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zarośnięte koryto Miedzianki. Czy Bogatynię znów musi spotkać powódź?

HAK
Karolina Niemczyk
W tym roku minie 6 lat od wielkiej powodzi, który zniszczyła część Bogatyni. Mieszkańcy, którzy stracili dobytek swoje życia wciąż z niepokojem śledzą prognozę pogody i obawiają się intensywnych opadów deszczu.

Mieszkańcy z niepokojem patrzą też na stan koryta rzeki Miedzianka, która w 2010 roku z niepozornego strumyka zamieniła się w nieobliczalny, rwący strumień wody. Nie da się ukryć, że ich obawy są uzasadnione.
- Proszę tylko spojrzeć, przecież w tym korycie rosną drzewa! - _denerwuje się Krzysztof Wawrzyniak, mieszkaniec Bogatyni. - W centrum miasta Miedzianka wygląda całkiem porządnie, ale w okolicy Markocic i ulicy Turowskiej to jest tragedia. Krzaki, głazy, zwężone koryto przez zarośla, młode drzewa. To wszystko sobie spokojnie rośnie i nikt się tym nie przejmuje –_ dodaje mieszkaniec.

Jego głos nie jest odosobniony. - Po powodzi naprawili mur z jednej strony, a z drugiej jak ziemia się zsunęła tak leży do tej pory. Gdyby przyszła taka fala jak w 2010 roku to nasz dom natychmiast by zmyło. Ostatnio były takie ulowy to tylko co chwilę sprawdzałam czy stan rzeki się nie podnosi. Nawet w nocy słuchałam czy woda nie szumi mocniej. Można popaść w paranoje. Nie wiem dlaczego nikt na to nie reaguje – opowiada Krystyna, mieszkanka ulicy Głównej.

Jak informują mieszkańcy wielokrotnie zgłaszali problem zanieczyszczonego koryta Miedzianki do Urzędy Miasta i Gminy w Bogatyni. Magistrat ma jednak związane ręce bo oczyszczeniem powinien zając się Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.
- My jako miasto nawet nie mamy prawa by na własną rękę oczyścić koryto rzeki – informuje Marcin Peremicki, rzecznik prasowy UMiG w Bogatyni. - Mało tego, RZGW we Wrocławiu miał plan modernizacji koryta Miedzianki, na planach niestety się tylko zakończyło. Jako miasto informujemy co jakiś czas odpowiednie organy o sytuacji jednak do tej pory bez odpowiedzi. Nie ukrywam, że jako miasto również życzylibyśmy sobie, aby koryto było w lepszym stanie – kończy Peremicki.

Na zapytanie czy Dolnośląski Zarząd Melioracji i Urządzeń wodnych we Wrocławiu planuje przeprowadzić dalsze prace w korycie Miedzianki otrzymujemy pozytywną odpowiedź.
_„Od 2010 roku zainwestowano w udrożnienie i odbudowę cieku Miedzianka ponad 3,5 mln zł. Były to prace wykonane w miejscach najbardziej zagrożonych wodami Miedzianki. W ramach usuwania szkód powodziowych w bieżącym roku zostaną odbudowane mury (ul. Biskupia) oraz będzie udrożnione koryto cieku poprzez usunięcie traw i zakrzaczeń (ul. Turowska i ul. Główna). Obecnie trwają prace nad dokumentacja niezbędna do przygotowania inwestycji związanej z popowodziową odbudową cieku Miedzianka. Inwestycja jest zlecona przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu” odpowiada na nasze pismo DZMiU we Wrocławiu" _– odpowiada na nasze zapytanie DZMiU we Wrocławiu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto