Radny Kałuża na jednej z ostatnich sesji rady miejskiej zasygnalizował, że zgłaszają się do niego osoby niezadowolone z ostrych kar, które ma nakładać straż miejska za nieposprzątanie po psie na spacerze.
- 500 zł to za dużo dla emerytów, którzy zwyczajnie nie są w stanie upilnować psa. Sto zł byłoby lepsze - uważa radny.- Lepiej wyegzekwować sto, niż nie egzekwować 500! - dodaje. Burmistrz Rafał Gronicz odpowiada na to, że on sam prosił strażników, żeby za kupy karali najwyższymi mandatami. - Psy emerytów, czy ludzi pracujących robią takie same kupy - argumentował.
Przywołujemy ten dialog celowo, bo właściciele psów w Zgorzelcu zaczęli się uskarżać, że są w mieście dyskryminowani, a psy są wręcz trute. To ostry argument, ale chyba nie do końca trafiony. Na tej samej sesji komendant SM przyznał się bowiem, że jego ludzie za psie smrodki wystawili w sumie tylko jeden mandat na 150 zł.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?