Zgorzelec: Artyści łapią tu odech

Agata Szmigiel to instruktorka plastyki w Miejskim Domu Kultury w Zgorzelcu. Urodziła się i wychowała w Zgorzelcu, jednak po zakończeniu nauki w szkole podstawowej postanowiła szlifować swój warsztat w wielkim świecie. Rozpoczęła naukę we wrocławskim Liceum Sztuk Plastycznych. Po zakończonej edukacji powróciła do rodzinnego miasta i rozpoczęła pracę w Miejskim Domu Kultury. - Zawsze marzyło mi się, aby zajęcia plastyczne w Miejskim Domu Kultury były zajęciami na najwyższym poziomie. Kiedy ja tu uczęszczałam wyglądało to trochę inaczej.

Rok czasu- tyle przepracowała i rozpoczęła zupełnie inny etap swojego życia.- Jestem mamą pięciu córek i 17 lat spędziłam na urlopie wychowawczym. Od pięciu lat pani Agata Szmigiel jest instruktorem do spraw plastyki w pracowni plastycznej "Pod Kopułą".

Prowadzi cztery grupy plastyczne, a na jej zajęcia przychodzą uczniowie w wieku od 7 do 100 lat- obecnie najstarszy uczestnik ma 75 lat.

- Dom Kultury to miejsce, które uwielbiam w Zgorzelcu. Tu sama się uczyłam, tu uczę innych, tu uczą się moje córki. Dawniej miejsce zapomniane, teraz działa bardzo prężnie. Każdy może przyjść na zajęcia taneczne, teatralne, plastyczne, na seans do kina. To miejsce skupia różnych ludzi, których łączy jedno - miłość do sztuki. W pracowni "Pod Kopułą" tworzy się za pomocą wielu technik- uczestnicy rysują, malują, używają oleju, suchej pasteli, akwareli, a już niebawem będą również mocować się z gliną.

- Od maja rozpoczynamy również warsztaty ceramiczne. Mamy piec, pracownię. Glina to doskonały sposób na zrelaksowanie się, ma ona działanie terapeutyczne. Artyści pod okiem pani Agaty mogą rozwijać skrzydła- uczyć się, tworzyć, ale i wystawiać swoje prace w zaprzyjaźnionych miejscach. Często dzięki temu udaje się część prac sprzedać, a artystom zaistnieć. - Piękne jest to, że na warsztaty przychodzą ludzie dorośli, którzy z różnych powodów o swoim talencie i pasji musieli z różnych powodów zapomnieć. Teraz przychodzą i odkrywają siebie na nowo. Wróciłam do Zgorzelca, żeby obudzić to miasto plastycznie.

Pani Agata najwięcej czasu spędza w MDK w Zgorzelcu. Lubi atmosferę, która tu panuje, zabytkowy budynek oraz park. Często odzwierciedla to w swoich pracach. Jej zdaniem to miasto ma atmosferę, która sprzyja twórczości.