Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zgorzelec: Było groźnie przy Baczyńskiego

Janusz Pawul
Pożar na poddaszu szybko udało się ugasić
Pożar na poddaszu szybko udało się ugasić ARCH. Janusz Pawul
Pożar w mieszkaniu na poddaszu. Na szczęście nikt nie ucierpiał

Policja i biegły z zakresu pożarnictwa ustalą przyczyny pożaru, który w poniedziałek (3.01) rano wybuchł na poddaszu budynku przy ul. Baczyńskiego w Zgorzelcu.
Do walki z ogniem wysłane zostały trzy zastępy straży pożarnej. Pożar szybko udało się ugasić. Po godzinie 10-tej, niespełna godzinę po zgłoszeniu alarmu, było już po wszystkim.

Pierwsza z wersji dotyczących przyczyn pojawienia się ognia mówiła o świeczce, od której zajął się obrus na stole. Teraz ustalenia specjalistów skłaniają się raczej w kierunku zwarcia instalacji elektrycznej.

Wyjazd na interwencję przy ul. Baczyńskiego był jak dotąd trzecią w tym roku interwencją strażaków ze Zgorzelca. Wcześniej usuwali zadymienie w budynku przy ul. Turowskiej w Zgorzelcu i zwalone na drogę drzewo w Stojanowie w gm. Pieńsk.

Dużo bardziej pracowity był sylwester. 31 grudnia strażacy wyjeżdżali do akcji 6 razy, m.in. do zerwanej linii telefonicznej w Bielawie Dolnej, łabędzia, który przymarzł na Nysie i wypadku na autostradzie A4.

W sumie w całym roku 2010 straż pożarna ze Zgorzelca wyjeżdżała do akcji 3 054 razy, z czego 715 to były pożary, 2 232 inne interwencje i 107 fałszywych alarmów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto