Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zgorzelec: Czas kolędy

Janusz Pawul
Z księdzem Maciejem Wesołowskim dziekanem Dekanatu Zgorzelec rozmawiamy o świątecznej kolędzie

Co to za zwyczaj chodzenia księży po kolędzie?
Radość płynąca z narodzenia Zbawiciela jest i powinna być przekazywana wszystkim - całemu światu. Idziemy więc po kolędzie, by powiedzieć: „Pan Jezus się narodził - niebo jest otwarte także dla Ciebie”.

Od kiedy trwa kolęda?
Rozpoczyna się po Bożym Narodzeniu i kończy 2 lutego. Niektórzy zaczynają zaraz po Świętach, jeszcze w starym roku, inni księża dopiero po Nowym Roku. Znam takich, którzy po Trzech Królach, czyli po 6 stycznia, ale są też i tacy, którzy odwiedzają rodziny np. w Adwencie lub wcześniej nadając tym odwiedzinom wymiar dłuższego spotkania i rozmowy duszpasterskiej.

Jak wygląda taka wizyta?
Przychodzimy z bożym błogosławieństwem; jest to czas wspólnej modlitwy, rozmowy duszpasterskiej i wzajemnego poznania się. Postarajmy się być wszyscy obecni; nakryjmy stół ładnym obrusem, postawmy krzyż i świece, dzieci niech przygotują zeszyty do religii...

Czy księdza trzeba się bać?
Kiedyś stary, mądry człowiek powiedział: w życiu staraj się być dobrym i życzliwym, otwartym dla drugiego człowieka, a bać się masz tylko Pana Boga. Miał dużo racji, chociaż Pana Boga trzeba się bać w tym znaczeniu, że On o wszystkim decyduje i osądzi nas sprawiedliwie przy końcu czasów. I jeśli staram się żyć dobrze, to nie mam co się bać. Ksiądz chodzący po kolędzie jest przeżyciem dla małych dzieci i uczniów, bo czasami pyta z katechizmu, ale przynosi Boże Błogosławieństwo i chce w domu się pomodlić i pobłogosławić mieszkanie - przychodzi zatem jako dobry, życzliwy, choć pilnujący Bożych Praw wysłannik.

Jak wiele osób podejmuje księży z kolędą?
Różnie bywa w obecnych czasach. W dużych miastach przyjmuje księdza ok. 60 proc. parafian, w mniejszych parafiach, na wioskach nieraz prawie 100 proc.
Czy ksiądz puka do każdych drzwi? Czy tylko tych oznaczonych K+M+B?
Pukamy do wszystkich, często szukając zagubionych. Są jednak takie parafie, gdzie wprowadzono zwyczaj tzw. zaproszeń na kolędę. Ja tego nie popieram - uważam, że wszystkim należy głosić Dobrą Nowinę o zbawieniu.

Jak przygotować dom? Trzeba mieć biały obrus, świeczniki, krzyż, święconą wodę?
Tak powinno być zgodnie z tradycją, ale zdarza się, że komuś trudno, czy zapomni - nie czynimy z tego powodu wielkich wyrzutów, choć czasami dyskretnie wyjaśniamy jak powinno być.

Co może wnieść w nasze życie taka wizyta?
Kolęda to wspólna modlitwa i Boże Błogosławieństwo. To poznanie się, zbliżenie, okazja do rozmowy na różne tematy duszpasterskie, życiowe. Ksiądz ma okazję zobaczyć, jak żyją parafianie, komu trzeba pomóc. To także chwila na zachętę, a nawet przypomnienie o praktykach religijnych, stąd czasami może to być chwila trudna - zawsze jednak z nadzieją, a nie w zdenerwowaniu.

Jak to jest ze “sławnymi” kopertami? Dawać? Nie dawać? Tylko dla księdza, czy także dla ministrantów?
Podtrzymujemy stary zwyczaj - przy tej okazji księża otrzymują koperty, czyli ofiary kolędowe. Często dostają je też dodatkowo ministranci. Z ofiar, które otrzymuje ksiądz część idzie na seminarium duchowne, część na potrzeby Kurii Biskupiej, część na inwestycje parafialne i część dla księży. Niektórzy nie składają ofiar, bo są w trudnej sytuacji. Bywa, że ksiądz sam przekazuje rodzinie trochę pieniędzy, czyli w jednym domu otrzyma, a w drugim zostawi. W niektórych miejscach pojawił się zwyczaj nie zbierania ofiar przy kolędzie tylko przekazywania w niedzielę na tacę. To ważny aspekt, ale przypominam, że głównym celem jest przyniesienie do rodzin i osób samotnych, do wszystkich, bożonarodzeniowej radości.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto