Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zgorzelec: Do Warszawy przez Brandenburgię

Janusz Pawul
Nie ma i chyba szybko już nie będzie bezpośredniego połączenia ze Zgorzelca i Bolesławca do Warszawy. Szkoda...
Nie ma i chyba szybko już nie będzie bezpośredniego połączenia ze Zgorzelca i Bolesławca do Warszawy. Szkoda... Jansuz Pawul
Stąd łatwiej dziś dojechać do Berlina, niż do stolicy Polski

Nowy, ważny w 2011 roku rozkład jazdy pociągów PKP, obowiązuje od 12 grudnia. I od tego czasu próżno w nim szukać wielu istniejących wcześniej pociągów i połączeń. Nie ma w nim m.in. bezpośredniego połączenia z zachodu Polski do Warszawy.

Pociąg Łużyce ze Zgorzelca do Warszawy przez Wrocław i Łódź Kaliską zniknął już w lutym 2008 roku. W zamian przedłużono do Zgorzelca bieg pociągu Oleńka (przez Częstochowę, Opole, Wrocław). W grudniu 2009 roku bezpośrednie połączenie Zgorzelec - Warszawa - Zgorzelec zlikwidowano jednak definitywnie. Ostatnia, grudniowa zmiana rozkładu jazdy była szansą, żeby je przywrócić, ale kolejarze jakoś nie chcieli z niej skorzystać.

Teraz więc podróżni z naszego regionu, żeby dojechać do stolicy, mają do wyboru jazdę samochodem przez zakorkowany Wrocław i dalej zatłoczoną drogą Wrocław - Warszawa, przez Oleśnicę, Syców, Bełchatów; pełną kolein i niebezpiecznych miejsc. Albo też pociąg, niestety już jednak z co najmniej jedną przesiadką.

Wyjeżdżając ze Zgorzelca o godz. 14.55, z przesiadką o godz. 17.15 we Wrocławiu, do Warszawy dojedziemy na godz. 22.25. Podróż trwać będzie 7 i pół godziny.
Można też jechać z dwoma przesiadkami startując w Zgorzelcu o godz. 11.57, wsiąść w Węglińcu do pociągu o godz. 13.46 i o godz. 17.57 przesiąść się w Katowicach na pociąg do Warszawy Zachodniej. Na miejsce dotrzemy o godz. 20.25. Podroż potrwa osiem i pół godziny.
Dla wytrawnych podróżnych jest jednak coś ekstra. Do Warszawy można dojechać znacznie szybciej przez... Niemcy. Wystarczy w Zgorzelcu podejść lub podjechać na dworzec kolejowy w Görlitz i tam o godz. 15.44 mamy pociąg do Cottbus. O godz. 17.07 przesiadamy się do pociągu do Frankfurtu nad Odrą, a stamtąd o godz. 18.43 mamy już bezpośredni pociąg do Warszawy Zachodniej, dokąd dojeżdżamy o godz. 23.00. Czas trwania podróży 7.47!

Mieszkańcy Zgorzelca rozpytywani przez nas o środki lokomocji, którymi - jeśli im się zdarzy - odbywają podróż do Warszawy, najczęściej wymieniają samochód. Wciąż jednak wiele osób deklaruje, że chętnie zrezygnowałoby z męczącej jazdy autem na rzecz wygodnego połączenia kolejowego ze stolicą. Na przykład takiego, które woziło podróżnych przez wiele lat jeszcze na przełomie wieków. Kursował wtedy pociąg z Bogatyni do Warszawy Wschodniej. Wyjeżdżał ze Zgorzelca ok. godz. 23 i na rano dowoził pasażerów do stolicy.

- To było świetne połączenie, bo można było wykupić kuszetkę i całą drogę przespać. Godzina przyjazdu do Warszawy też była idealna, żeby załatwić wszystkie służbowe czy zawodowe sprawy - mówi Marian Pieńkowski ze Zgorzelca, który sam często korzystał z tego połączenia. Powrót był równie korzystny, bo z Warszawy pociąg odjeżdżał także późnym wieczorem i rano był w Bogatyni.
- Nie wiem, komu to połączenie przeszkadzało - dziwi się Bogdan Pieńkowski.

Na to pytanie zna odpowiedź Piotr Roman, prezydent Bolesławca i prezydent Euroregionu Nysa, który zaznacza, że choć to wytłumaczenie nieoficjalne, to jednak bardzo prawdopodobne: - Zlikwidowano nam połączenie z Warszawą na skutek działań jeleniogórskich parlamentarzystów. Kolej przygotowując jeden z wcześniejszych rozkładów jazdy zasugerowała, że zredukuje połączenia do Warszawy z Jeleniej Góry albo właśnie z Bolesławca i Zgorzelca. I po sugestiach jeleniogórskich parlamentarzystów, tamto połączenie zostało - mówi Piotr Roman. - Potem obiecywano nam jeszcze, że bezpośrednie połączenie do Warszawy zostanie przywrócone od połowy 2010 roku, potem że w grudniu, w nowym rozkładzie jazdy na 2011 rok. I co? I połączenia z Warszawą nie ma. Jest za to nowe połączenie z Berlinem, co w mojej ocenie jest bardzo wymowne - mówi Piotr Roman. Jak dodaje, jego zdaniem to niedopuszczalne, żeby liczący 300 tysięcy mieszkańców region nie miał bezpośredniego połączenia kolejowego ze stolicą kraju!

W podobnym tonie wypowiadają się także samorządowcy ze Zgorzelca. Zdaniem wiceburmistrza miasta Radosława Baranowskiego, każde nowe, dodatkowe połączenie do Warszawy czy innych dużych miast jest ze wszech miar pożądane. Jednak jak zastrzega, ma świadomość, że o ich utworzeniu w głównej mierze decyduje ekonomia i liczba pasażerów podróżujących taką trasą. Zdaniem Baranowskiego, ten problem można jednak łatwo rozwiązać. Wystarczy przedłużyć bieg pociągów do Niemiec. - Na trasie z Warszawy do Drezna, czy z Drezna do Warszawy na pewno będzie więcej pasażerów, niż tylko ze Zgorzelca - tłumaczy.

Korekty? Jeśli już to w marcu
_Jak informuje Beata Czemerajda z biura prasowego PKP Intercity, nowy, obowiązujący od grudnia rozkład jazdy będzie korygowany już w marcu. Czy znajdą się w nim nowe połączenia zależy m.in. od samych podróżnych. - Wszelkie uwagi i sugestie do rozkładu jazdy przyjmujemy pod meilowym adresem: [email protected]

- Na pewno każdą taką sugestię nasze biuro marketingu będzie dokładnie analizowało - zapewnia B. Czemerajda.

_

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto