Miasto unieważni przetarg na wybór wykonawcy nowej hali sportowej. Dwie oferty, które wpłynęły, są zbyt wysokie. Samorządu nie stać na wydatek rzędu 70 mln zł, a na tyle właśnie opiewały przedłożone przez oferentów kosztorysy.
Ogłosił to w czwartek na specjalnie zwołanej konferencji prasowej burmistrz Rafał Gronicz. Zapowiedział też przygotowanie drugiego przetargu, w którym jak ma nadzieję, zaproponowane ceny będą zbliżone do wysokości środków, którymi na tę inwestycję dysponuje miasto. Dodał też, że aby tak było, liczy nie tylko na mniejsze apetyty firm budowlanych, ale zdecydował również o odchudzeniu projektu hali o elementy, które nie są niezbędne do jej przyszłego funkcjonowania. W ten sposób z dokumentacji wykreślone zostaną m.in. piwnice pod halą oraz bandy świetlne, w które będzie można doposażyć obiekt w późniejszym terminie.
Zaznaczył też, że ogłoszenie drugiego przetargu nie oznacza wcale, że miasto będzie budowało halę za wszelką cenę. - Jeśli oferty znów będą zbyt wysokie, odstąpimy od budowy – zapowiada burmistrz.
Więcej o perypetiach z przetargami i budową nowej hali przeczytacie w nowej Gazecie Wojewódzkiej, już we wtorek.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?