Straż graniczna, policja, inspektorzy izby celnej. Nawet żandarmeria wojskowa.
Wszystkie te służby można dziś było spotkać na autostradzie A4 w Jędrzychowicach, tuż po przekroczeniu mostu granicznego z Niemcami.
Z ruchu wyłączony został jeden pas jezdni w stronę Wrocławia i na nim, w specjalnym rękawie, odbywały się kompleksowe kontrole pojazdów, które wjeżdżały do Polski.
Jak tłumaczy podpułkownik Piotr Patla, dyrektor Zarządu Granicznego Komendy Głównej Straży Granicznej, dzisiejsze działania były próbą przed tym, co będzie się działo na drogach w pobliżu naszej zachodniej i południowej granicy w przyszłym roku, w czasie odbywających się w Polsce mistrzostw Euro 2012.
Zatrzymywani do kontroli kierowcy byli tym faktem nieco zdziwieni, ale nie narzekali.
Sprawdzani byli głównie Polacy i Niemcy, ale też m.in. Francuzi i Holendrzy. Jak zapewnia Anna Galon, rzecznik komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej, wielonarodowość ruchu granicznego do Polski nie jest już dziś problemem, bo stopień znajomości języków obcych wśród funkcjonariuszy straży granicznej jest coraz większy.
Akcja pograniczników, celników i policji nie spowodowała - jak się obawiano - korków na autostradzie. Być może dlatego, że sprawdzane nie były wszystkie wjeżdżające do Polski auta, a jedynie te wytypowane przez służby graniczne.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?