Zgorzelec: Nie było źle. Fuzja się udała

Dane demograficzne i ekonomiczne były powodem połączenia Zespołu Szkół Zawodowych im. Boh. II AWP i Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. E. Plater w Zgorzelcu. 1 września ubr. uczniowie obu szkół rozpoczęli naukę w jednym już tylko budynku przy ul. Francuskiej. Mija właśnie pierwsze półrocze i to dobry moment, żeby pokusić się o podsumowania. Według starosty Artura Bielińskiego, czas pokazał, że decyzja była właściwa. - Nie nastąpiło pogorszenie warunków nauki, obniżenie poziomu nauczania, wzrost zagrożeń, czy konieczność pracy na dwie zmiany - wylicza. Pozytywnie ocenia fuzję także Andrzej Weychan, dyr. Emilki. - Na początku były lekkie problemy natury komunikacyjnej (inny budynek i rozkład pomieszczeń), teraz to już przeszłość. Uczniowie fantastycznie współpracują ze sobą, nawiązały się nowe przyjaźnie. Nie ma podziału na naszych i waszych. Także nauczyciele z II AWP aktywnie włączyli się w życie szkoły. Wszelkie obawy okazały się przesadzone - zapewnia. - Nie ma też tłoku. Szkoła jest przygotowana na ok. 1,5 tys. uczniów, a mamy 1080 - dodaje.
- Decyzja rady powiatu była słuszna, a proces dydaktyczno - wychowawczy przebiega w połączonym zespole szkół właściwe - ocenia Bogusława Witkowska, dyr. wydziału edukacji zgorzeleckiego starostwa. - Spotkania z Samorządem Uczniowskim, Radą Rodziców, Radą Pedagogiczną i formułowane w ich trakcie wypowiedzi potwierdzają, że zmiany organizacyjne były słuszne i korzystne dla środowiska oświatowego - dodaje.

Wciąż nam ubywa uczniów
Według szacunków, w roku szkolnym 2012/2013 w klasach pierwszych wszystkich szkół ponadgimnazjalnych powiatu zgorzeleckiego rozpocznie naukę 1029 uczniów, rok później już tylko 919, a w roku szkolnym 2015/2016 liczba ta spadnie do 862. Ta malejąca tendencja widoczna jest także w zestawieniu liczby uczniów szkół ponadgimnazjalnych ogółem. Nie są to dobre dane dla młodych ludzi, którzy planują swoją przyszłość wiążąc ją zawodem nauczyciela.