Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zgorzelec: Niemiec napieprzył sobie w papiery

Janusz Pawul
Mimo zakazu sanepidu, znów konfekcjonował przyprawy

Policjanci z referatu do walki z przestępczością gospodarczą zgorzeleckiej komendy policji wspólnie z inspektorami sanitarnymi, celnikami i pracownikami Państwowej Inspekcji Pracy ponownie odwiedzili zabudowania przy ul. Bolesławieckiej w Zgorzelcu wynajmowane przez 41-letniego obywatela Niemiec.

24 stycznia na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało tak, jakby budynek był opuszczony. Wszystkie drzwi były zamknięte, a okna szczelnie pozasłaniane. Po wejściu do środka policjanci stwierdzili jednak, że pomimo zakazu wydanego przez inspektorów sanitarnych, w pomieszczeniu odbywa się produkcja, polegająca na przepakowywaniu różnego rodzaju przypraw.

Znów także okazało się, że kilkunastu znajdujących się w środku pracowników jest zatrudnionych bez wymaganych umów oraz bez opłacania składek ubezpieczeniowych.

Ten sam przedsiębiorąca za dokładnie to samo został zatrzymany przez zgorzeleckich policjantów już wcześniej, 30 listopada 2010 roku. Usłyszał wówczas zarzut łamania praw pracowniczych i prowadzenia nielegalnej działalności wbrew obowiązującemu zakazowi inspekcji sanitarnej.
Teraz można już chyba mówić o chronicznym łamaniu przez przedsiębiorcę wszelkich zakazów. Niemcowi grożą za to 2 lata więzienia.

Za kratki może trafić jak inny zgorzelecki przedsiębiorca – Jerzy G., którego sąd skazał w 2008 r. za uporczywe łamanie praw pracowniczych na 1,5 roku bezwzględnej kary więzienia.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto