Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zgorzelec: Więzienie i grzywna dla działaczy Greenpeace za wejście na Elektrownię Turów

Rafał Święcki
fot. greenpeace
Trzynastu działaczy organizacji Greenpeace, którzy protestowali w poniedziałek na kominie chłodni w Elektrowni Turów, stanie dziś przed zgorzeleckim sądem. Ekolodzy zostali oskarżeni o naruszenie miru domowego.

- Ten paragraf kodeksu karnego obejmuje także wdarcie się na dozorowany teren i nieopuszczenie go na wezwanie osób uprawnionych - wyjaśnia młodszy aspirant Antoni Owsiak ze zgorzeleckiej policji.

Wszyscy przebywają w areszcie. Policja zdecydowała się na przyspieszony tryb, ponieważ są wśród nich obcokrajowcy: Węgrzy, Austriacy, Czesi i Niemcy. Dlatego musiała też zapewnić tłumaczy.

Niektórzy poprosili o wegetariańskie i wegańskie posiłki, bo nie jedzą mięsa i nabiału. Greenpeace zaproponował, że dostarczy jedzenie, ale na to nie zgodziła się policja. Musiała więc sama o nie zadbać.

Ekologom grozi rok więzienia lub kara grzywny. Liczyli się z takimi konsekwencjami. W poniedziałek wieczorem, gdy zaczęli opuszczać komin chłodni, na miejscu pojawił się wynajęty przez organizację adwokat. - Byliśmy przygotowani na scenariusz zatrzymania. Nie pozostawiamy swoich ludzi bez opieki - potwierdza Jacek Winiarski, rzecznik Greenpeace. Ekolodzy liczą, że sąd okaże się dla nich wyrozumiały.

- Działaliśmy w dobrej wierze, chcieliśmy zwrócić uwagę na konkretny problem. Nasi ludzie w trakcie protestu nic nie zniszczyli. W podobnych sprawach sądy odstępowały od wymierzenia kary - zauważa Winiarski. Greenpeace protestował w Bogatyni przeciwko dofinansowywaniu - jako energii odnawialnej - spalania drewna zmieszanego z węglem. W ten sposób produkuje się prąd w konwencjonalnych elektrowniach, m.in. w Elektrowni Turów.

Według polskiego prawa metoda ta, zwana współspalaniem biomasy, jest uznawana za ekologiczny sposób produkowania energii i w związku z tym wspierana finansowo w ramach tzw. zielonych certyfikatów.

Ekolodzy zdecydowali się na przerwanie protestu po opublikowaniu oświadczenia Ministerstwa Gospodarki. Poinformowało ono, że jego celem jest doprowadzenie do tego, by elektrownie nie korzystały z pełnowartościowego drewna (powinno trafiać do przemysłu meblarskiego). "Energetyczne wykorzystanie biomasy leśnej powinno ograniczać się jedynie do drewna niespełniającego norm" - podkreśla ministerstwo.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto