Jeśli sprawa trafi do sądu i jeśli miasto przegra, przedsiębiorca będzie chciał wysokiego odszkodowania. Teraz wspólnie z prawnikami domaga się od samorządu Zgorzelca podjęcia działań w celu zmiany zapisów w przyjętym niedawno planie zagospodarowania przestrzennego, które w jego ocenie, naruszają jego interes prawny.
Papanaum chciał przy ul. Słowiańskiej, w pobliżu skrzyżowania z alejami Lipowymi wybudować swoją kolejną stację paliw. Kupił w tym celu grunt i miał zapewnienia, że będzie mógł zbudować do niego zjazd z krajowej trzydziestki (to nowe oznaczenie drogi dojazdowej ze Zgorzelca do węzła autostradowego w Jędrzychowicach). W trakcie prac nad planem zagospodarowania przestrzennego dla tej części miasta okazało się jednak, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zmieniła zdanie i nie przewiduje w tym miejscu zjazdu. Taki więc zapis znalazł się w uchwalonym przez Radę Miasta Zgorzelec planie. To rozsierdziło zgorzeleckiego przedsiębiorcę greckiego pochodzenia. Swoje pretensje kieruje on jednak nie do GDDKiA, a do samorządu miasta. Wspiera go w tym radny Nikos Rusketos, który zaapelował w ub. tygodniu do radnych o obiektywizm i działanie na rzecz wszystkich mieszkańców miasta. Zarzucił im też wspieranie właścicieli konkurencyjnych dla Papanaum stacji paliw. Zachwalał za to zasługi dla rozwoju miasta tego ostatniego. Mówił o nim “wybitny inwestor”.
- Czy my reprezentujemy interesy wszystkich mieszkańców? - pytał Rusketos. Dlaczego przeszkadzamy temu wybitnemu inwestorowi, który już tyle zrobił dla Zgorzelca, inwestować pieniądze w kolejne przedsięwzięcia - pytał odnosząc się w ten sposób do osoby Ch. Papanaum.
- Właśnie dlatego, że reprezentujemy wszystkich mieszkańców przyjęliśmy ten plan - odpierał zarzuty burmistrz Rafał Gronicz. - Mieliśmy do wyboru uchwalić plan bez tych zjazdów, albo go nie uchwalić. Uważam, że lepsze dla miasta jest to pierwsze rozwiązanie. A na zjazdy w tym miejscu nie zgadza się Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która jest właścicielem drogi, bo jej zdaniem pogorszy to bezpieczeństwo - wyjaśnił.
Jak mówi burmistrz Rafał Gronicz nie boi się, przed czym przestrzegał Rusketos, że teraz Papanaum wygra w sądzie od miasta wysokie odszkodowanie. - Jeśli ktoś będzie tu płacił odszkodowania, to raczej GDDKiA, która najpierw zjazdy w tym miejscu dopuszczała, a potem z nich zrezygnowała- zapowiedział Gronicz.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?