Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zmarł Jan Gadalski, pseudonim Wicher. Był prezesem zgorzeleckiego Związku Żołnierzy Armii Krajowej

Justyna Orlik
Justyna Orlik
UM Zgorzelec
W wieku 97 lat na wieczny odpoczynek odszedł porucznik Jan Gadalski ps. Wicher – żołnierz Armii Krajowej, członek i Honorowy Prezes Zgorzeleckiego Obwodu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, wieloletni mieszkaniec Zgorzelca.

Przez wiele lat, dopóki zdrowie mu na to pozwalało, był bardzo aktywnym działaczem środowiska byłych żołnierzy Armii Krajowej oraz uczestnikiem ważnych wydarzeń, świąt i obchodów o charakterze patriotycznym. Skromny, życzliwy i zawsze uśmiechnięty człowiek, który pozostawił po sobie jak najlepsze wspomnienia. 16 kwietnia Jan Gadalski zostanie pochowany obok swojej żony, we wsi Tarłów w powiecie opatowskim.

W czwartek- 15 kwietnia – o godzinie 11:00 w kościele p.w. św. Bonifacego w Zgorzelcu odbędzie się msza święta w intencji Jana Gadalskiego (z uwagi na pandemię obecność będzie ograniczona do 30 osób). Tego samego dnia, między godziną 12:00 a 13:00 można osobiście pożegnać Jana Gadalskiego w Kaplicy Domu Pogrzebowego „Vedius” przy ul. Bohaterów II Armii Wojska Polskiego nr: 14 g. W związku z tym, że pogrzeb nie odbędzie się w Zgorzelcu, Rodzina prosi by nie przynosić kwiatów i wieńców.

Życiorys Jana Gdalskiego

Jan Gadalski urodził się w Konarach k. Radomia w 1924r w patriotycznej rodzinie chłopskiej. Na przełomie 1939/40, jako 15 letni chłopiec, był świadkiem walki z niemieckim okupantem oddziału legendarnego majora "Hubala" czyli Henryka Dobrzańskiego. Jan Gadalski kilka razy na własne oczy widział żołnierzy tego oddziału i zrobiło to na nim ogromne wrażenie. Działalność w konspiracji rozpoczął w wieku 16 lat w miejscowej placówce konspiracyjnej pod dowództwem kpr. Antoniego Kosiec ps. Byk, działającej pod przykrywką Straży Pożarnej. Do Armii Krajowej przystąpił w lutym 1942 roku. Miał wtedy niespełna 18 lat. Był łącznikiem w placówce "Konary" (podobwód Wanda) w inspektoracie Radom, a następnie strzelcem w 72 pp AK i 2 pp Legionów AK. Uczestniczył w działalności dywersyjnej i sabotażowej oraz bezpośredniej walce z niemieckim okupantem. W ramach Akcji "Burza" w 1944 roku walczył m.in.: 30 lipca pod Pielaszowem, 31 lipca pod Koprzywiankami, 3 września pod Radoszycami, 13 września pod Miedzierzwą, 17 września pod Szewcami, 26 września pod Radkowem, 27 września pod Zakrzowem, 28 września w Ludyni. W 1945r. teren Gór Świętokrzyskich, gdzie Jan Gadalski odbywał swój szlak bojowy, zajęła Armia Sowiecka. Otrzymał wówczas powołanie do Ludowego Wojska Polskiego, do którego, zgodnie z niepisanym rozkazem AK, nie zgłosił się. Od tej pory był poszukiwany i musiał ukrywać swoją przeszłość.

W Zgorzelcu osiadł w sierpniu 1946 roku. Tu pracował i tu żył do swoich ostatnich chwil. Ożenił się i miał 2 córki, Barbarę i Danutę. W swoim życiu zawodowym pracował w Straży Przemysłowej w Zgorzelcu i Pieńsku, w Narodowym Banku Polskim, w Zakładzie Gazowniczym oraz Zakładach Naprawczych przekształconych później w FAMAGO. Na emeryturę przeszedł w 1982 roku. Swoją walkę w szeregach Armii Krajowej ujawnił dopiero w 1979 roku, kiedy uznał, że ustała groźba represji ze strony komunistycznej władzy.

Jan Gadalski otrzymał następujące odznaczenia: Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Złoty Krzyż Zasługi, Krzyż Partyzancki, Krzyż Armii Krajowej, Medal "Pro Memoria".

Źródło: UM Zgorzelec

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto