Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Znów awantura o nową halę sportowa w Zgorzelcu

Janusz Pawul
Tuż po rozpoczęciu sesji, przewodniczący zarządził przerwę, bo radcy prawni musieli odpowiedzieć na pytanie, czy projekt uchwały w sprawie hali jest zgodny z prawem.
Tuż po rozpoczęciu sesji, przewodniczący zarządził przerwę, bo radcy prawni musieli odpowiedzieć na pytanie, czy projekt uchwały w sprawie hali jest zgodny z prawem. Janusz Pawul
Miasto wyskrobało już ponad 30 mln zł na budowę nowej hali sportowej, w której swoje mecze mógłby rozgrywać koszykarski PGE Turów Zgorzelec. Dziś na sesji burmistrz przedłożył projekt uchwały, w którym radni mieli złożyć oświadczenie o sfinansowaniu brakującej części funduszy potrzebnych na budowę obiektu z budżetu miasta.

Projekt uchwały nie spodobał się klubowi lewicy, a radny Marek Wolanin złożył wniosek o jego zdjęcie z porządku obrad. – Ta uchwała jest przygotowana niechlujnie. Poza tym, powoduje, że miasto zobowiązuje się wziąć na siebie obciążenie finansowe, któremu nie jest w stanie podołać – argumentuje Wolanin. Jak twierdzi, uchwała jest tak skonstruowana, że może wręcz doprowadzić do tego, że całość kosztów budowy hali spadnie na miasto.
- To nieprawda – zaprzecza burmistrz Rafał Gronicz. – Ta uchwała jest niezbędna, żebyśmy mogli skorzystać z 20 mln zł na budowę hali przyznanych nam przez ministerstwo sportu. Dosłownie wczoraj podpisałem też umowę na dofinansowanie budowy hali z klubem PGE Turów Zgorzelec, która opiewa na kolejne 10 mln zł netto, czyli ok. 13 mln zł brutto. Po dokładnych analizach i szacunkach kosztów tej inwestycji, brakuje nam już tylko ok. 13 mln zł, a to kwota, którą bez większego uszczerbku dla miasta możemy wydatkować w ciągu 3 lat – wyjaśnia Gronicz.
Jak tłumaczy, bez uchwały rady gwarantującej pełne zabezpieczenie finansowe inwestycji, miasto nie będzie mogło skorzystać z pieniędzy ministerstwa. A wówczas hala w Zgorzelcu nie powstanie.
– Działania radnych lewicy torpedują tę inwestycję – uważa burmistrz.
Marek Wolanin i Waldemar Woźniak stanowczo się jednak temu sprzeciwiają. – Jesteśmy za budową nowej hali. Ale wszystko musi się odbywać zgodnie z prawem. A na razie nie mamy nic, żadnych dokumentów, żadnych konkretów, tylko obietnice burmistrza. Tylko obietnice, które zawsze składane są przed wyborami parlamentarnymi, unijnymi, czy teraz samorządowymi – argumentują radni lewicy.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto