Projekt uchwały nie spodobał się klubowi lewicy, a radny Marek Wolanin złożył wniosek o jego zdjęcie z porządku obrad. – Ta uchwała jest przygotowana niechlujnie. Poza tym, powoduje, że miasto zobowiązuje się wziąć na siebie obciążenie finansowe, któremu nie jest w stanie podołać – argumentuje Wolanin. Jak twierdzi, uchwała jest tak skonstruowana, że może wręcz doprowadzić do tego, że całość kosztów budowy hali spadnie na miasto.
- To nieprawda – zaprzecza burmistrz Rafał Gronicz. – Ta uchwała jest niezbędna, żebyśmy mogli skorzystać z 20 mln zł na budowę hali przyznanych nam przez ministerstwo sportu. Dosłownie wczoraj podpisałem też umowę na dofinansowanie budowy hali z klubem PGE Turów Zgorzelec, która opiewa na kolejne 10 mln zł netto, czyli ok. 13 mln zł brutto. Po dokładnych analizach i szacunkach kosztów tej inwestycji, brakuje nam już tylko ok. 13 mln zł, a to kwota, którą bez większego uszczerbku dla miasta możemy wydatkować w ciągu 3 lat – wyjaśnia Gronicz.
Jak tłumaczy, bez uchwały rady gwarantującej pełne zabezpieczenie finansowe inwestycji, miasto nie będzie mogło skorzystać z pieniędzy ministerstwa. A wówczas hala w Zgorzelcu nie powstanie.
– Działania radnych lewicy torpedują tę inwestycję – uważa burmistrz.
Marek Wolanin i Waldemar Woźniak stanowczo się jednak temu sprzeciwiają. – Jesteśmy za budową nowej hali. Ale wszystko musi się odbywać zgodnie z prawem. A na razie nie mamy nic, żadnych dokumentów, żadnych konkretów, tylko obietnice burmistrza. Tylko obietnice, które zawsze składane są przed wyborami parlamentarnymi, unijnymi, czy teraz samorządowymi – argumentują radni lewicy.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?