– Zajmuję się nie tylko grzybami, które widać gołym okiem, a głównie tymi niewidocznymi dla nas. Zarodniki unoszą się w powietrzu. Niektóre wywołują choroby u roślin, zwierząt, a nawet ludzi – mówił na wstępie swoich zajęć Włodzimierz Kita.
Podczas lekcji uczniowie dowiedzieli się wielu ciekawych rzeczy, np. że drzewo porośnięte hubą jest zarażone przez grzyby i stanowi poważne zagrożenie. Poczucie humoru, którym emanuje mykolog sprawiło, że przekazywana wiedza stała się bardziej przystępna.
_– Spleśniała bułeczka, pomidorek czy nadgniłe jabłko to normalna sprawa. Jeśli ktoś się nie brzydzi, może sobie taki rarytas zjeść, nie powinien się otruć. Jednak nie polecam – _mówił dr Kita. Naukowiec przywiózł ze sobą profesjonalną aparaturę do pomiaru ilości zarodników grzybów unoszących się w powietrzu. Po części teoretycznej młodzież wyposażona w szalki wybrała się w teren, by razem z mykologiem pobrać próbki powietrza z terenu wokół szkoły. Ile i jakie w Zgorzelcu są grzyby? Tego uczniowie dowiedzą się za tydzień, gdy zarodniki wyrosną na szalkach. To była lekcja z prawdziwym pasjonatem.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?