Henryków Lubański to wieś położona w gminie Lubań. Na co dzień to spokojna wioska, w której życie toczy sie wolno. W ostatnim czasie o wsi zrobiło się głośno za sprawą skandalu z pedofilią w tle. Jedna z mieszkanek wyznała, że przed dwoma laty była molestowana przez księdza miejscowej parafii. Mówiła o tym m.in. w programie telewizyjnym.
Dwa lata temu 14-latka zaczęła dziwnie się zachowywać - zaczęła bać się mężczyzn, przestała jeść i drastycznie schudła. Dziecko rozpoczęło terapię z psychologiem i psychiatrą. Po dwóch latach wyznała terapeutom swoją tajemnicę.
Z zeznań dziewczyny wynika, że ksiądz kazał jej się całować, rozbierać, dotykać w miejsca intymne. Przez cały okres dziewczyna nikomu nic nie mówiła. Opowiada, że ksiądz ją szantażował. - Nie mogłam z siebie tego wydusić. Mówił, że rozpowie wszystkim, że się z nim przespałam. Gdy nie chciałam czegoś robić, wpadał w furię - opowiada poszkodowana dziewczyna.
Babcia, która ją wychowuje ufała księdzu, bo jest osobą wierzącą, a kiedyś była katechetką. Obecnie twierdzi, że już nigdy więcej nie zaufa żadnemu duchownemu. Ksiądz Jan M. sprawuje posługę w parafii św. Mikołaja Biskupa i Wyznawcy w Henrykowie Lubańskim. Jest także nauczycielem religii w Zespole Szkół Zawodowych i Licealnych w Zgorzelcu. Jak twierdzi, o sprawie dowiedział się dopiero wtedy, gdy jedna z ogólnopolskich telewizji przyjechała do Henrykowa. Nie przyznaje się do winy i czeka na „zaproszenie” z prokuratury. Przy wyjściu sprawy na jaw okazało się, że ksiądz wiele razy w różnych sytuacjach zachowywał się nieodpowiednio. W 2008 roku wszedł z parafianami w konflikt, który zakończył się u biskupa.
Do sołtysa Henrykowa nie wpływały żadne niepokojące informacje o zachowaniu księdza względem nieletnich. - Nie byłam informowana o żadnych incydentach związanych z molestowaniem. Jednak pewne problemy ksiądz sprawiał już kilka lat temu - mówi sołtys Henrykowa Teresa Trefler.
Uczniowie szkoły w Zgorzelcu anonimowo opowiadają o sytuacjach z lekcji. Ksiądz miał dopuszczać się niegodnego zachowania wobec dziewcząt - zaglądał pod ławki, w dekolty, mówił dwuznaczne rzeczy. Dyrektor szkoły nie chce na razie wypowiadać się na temat sprawy z Henrykowa.
- W szkole nie było skarg na księdza i to jedyne co mogę powiedzieć w tej sprawie - wyjaśnia dyrektor ZSZiL w Zgorzelcu Jolanta Szymańska.
Sprawa została przekazana do prokuratury. - Obecnie prowadzimy czynności ustalające w sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie z art. 200 kk. - mówi zastępca prokuratora rejonowego prokuratury w Lubaniu Kamila Wolańska. Równocześnie o oskarżeniach wobec księdza powiadomiona została kuria w Legnicy. Piotr Duda, rzecznik prasowy kurii legnickiej wypowiada się ostrożnie.
- Na razie wszystko opiera się na słowie. Jest to delikatna sprawa i póki działania organów toczą się w sprawie, a nie przeciwko komukolwiek zachowujemy powściągliwość w komentarzach.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?