Kwisa Lubań jeździła z mistrzynią

Zawodniczka wkrótce będzie biła się o medale olimpijskie w Rio. Nim to nastąpi zdecydowała się wspólnie z kilkunastoosobową grupą pokonać blisko 50-kilometrową trasę biegnącą przez różne zakątki powiatu lubańskiego. Kolarska grupa wystartowała z lubańskiego Rynku. Następnie m.in. odwiedziła Uniegoszcz, Nawojów, Radostów oraz Leśną. Co urzekło lubańskich sportowców Edyta okazała się być osobą skromną, otwartą i sympatyczną, której mimo sukcesów przysłowiowa „sodówka” nie uderzyła do głowy. Opowiadała o początkach swojej przygody ze sportem a także o drodze jaką w drodze na Igrzyska Olimpijskie musiała pokonać. – Najważniejsze jest to by różnych trudności nie poddawać się i cały czas wierzyć w swoje możliwości. Trzeba ciężko pracować oraz być dzielnym. Dzięki przestrzeganiu tych kilku zasad każdy może zostać mistrzem – podkreśliła Edyta Jasińska. Pochodząca z Lubania zawodniczka złożyła deklarację. – Gdy tylko będę w rodzinnych stronach, to znów się spotkamy – zapowiedziała. Po zakończonej przejażdżce wszyscy spotkali się w kawiarni mieszczącej się w lubańskim Rynku. – Życzymy złotego medalu w Rio! – pozdrowili Edytę Jasińską lubańscy kolarze. GB