Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zgorzelec: debata kandydatów na burmistrza. Troje kandydatów nie przyszło (ZDJĘCIA)

TOK
Zgorzelec: debata kandydatów na burmistrza Zgorzelca
Zgorzelec: debata kandydatów na burmistrza Zgorzelca TOK
Niestety z zaproszenia na debatę skorzystał tylko Rafał Gronicz (obecny burmistrz) oraz Andrzej Tyc (kandydat komitetu "Ponad Podziałami"). Na koniec spotkania obaj kandydaci wręczyli sobie swoje programy wyborcze. Ireneusz Aniszkiewicz nie pojawił się z powodu obowiązków służbowych (pracuje w Niemczech), Sławomir Zawada z powodów osobistych, natomiast Aneta Mazur przekazała, że nie przyjdzie z powodu zaplanowanych w tym terminie innych obowiązków.

Zgorzelec: debata w redakcji w Gazety Wojewódzkiej

T.K. Jaki pomysł ma kandydat na Zgorzelec, na rządzenie miastem i jego rozwój? (AUTOPREZENTACJA)
Rafał Gronicz:Realizuję swoją koncepcję od 8 lat – chodzi mi głównie o rozwój miasta, ale też o zmianę wyglądu Zgorzelca i działania mające wpłynąć na to, żeby nasze miasto było dobrze postrzegane nie tylko przez mieszkańców, ale też przez gości z zewnątrz. Zgorzelec ma szczególną lokalizację – sąsiadujemy z Görlitz, które jest pięknym miastem, ale też naszym atutem. Naszym zadaniem jest, aby turyści odwiedzający Görlitz, przyszli również do nas. Mamy dobrze rozwiniętą sieć usług, co oznacza, że nasi mieszkańcy mogą właśnie w tym sektorze szukać swojej przyszłości. Kolejnym ważnym zadaniem jest rozwój strefy ekonomicznej i pozyskanie konkretnego inwestora. Pierwszy inwestor wycofał się, bo miał swoje problemy wewnętrzne. Obecnie jesteśmy na etapie poszukiwania nowego inwestora, który zagospodaruje kolejne 10 ha. Chciałbym też, aby jak najszybciej zostały skomercjalizowane i zagospodarowane przez inwestorów grunty należące do Agencji Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa. Ponadto chciałbym w kolejnej kadencji dokończyć doinwestowywanie naszych szkół, aby wszystkie dzieci miały dobry start w przyszłość. Kolejnym zadaniem jest troska o ludzi starszych - mamy już Klub Seniora, ale na tym nie poprzestajemy.

Andrzej Tyc:Zgorzelec ma wspaniałych mieszkańców, stąd hasło naszej kampanii wyborczej: „Zgorzelec zasługuje na więcej”, które będziemy realizować przez nadchodzącą kadencję. Trzeba przyznać, że w Zgorzelcu już wiele zrobiono, natomiast w wielu obszarach można zrobić jeszcze więcej, i jeszcze lepiej. Nasze miasto z pewnością zasługuje na więcej miejsc pracy. Jeśli stworzymy sprzyjające warunki dla inwestorów, zwłaszcza w skutecznie zarządzanej strefie ekonomicznej, to tych miejsc pracy z pewnością przybędzie. Zgorzelec zasługuje też na więcej imprez ogólnopolskich i lokalnych, organizowanych w oparciu o naszych rodzimych artystów. Chodzi o stworzenie takiej oferty kulturalnej, która przyciągnie mieszkańców do aktywnego uczestnictwa. Zasługujemy też na więcej, jeśli chodzi o służbę zdrowia. Samorząd miejski i powiatowy robią dużo w tym obszarze, ale to jeszcze za mało, biorąc pod uwagę oczekiwania mieszkańców. Jest też wiele innych spraw, które należy poprawić w codziennym funkcjonowaniu miasta.

T.K. Jak będzie pierwsza ważna decyzja dotycząca mieszkańców, po ewentualnym wyborze na burmistrza?
Andrzej Tyc:W pierwszej kolejności zajmę się strefą ekonomiczną, która musi tworzyć miejsca pracy. Znam ideę, która przyświecała wskazaniu inwestora (firmy Aerosol, red.) na pierwszego inwestora, ale nie uważam, żeby był to dobry wybór. Z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że nie było innego wyjścia. Są inne rozwiązania, możliwe do zastosowania w naszej strefie. Przeprowadziłem już nawet pierwsze rozmowy z prezydentem Legnicy, Tadeuszem Krzakowskim, który ma dobre doświadczenia, jeśli chodzi o rozwój stref ekonomicznych. Uważam, że przeniesienie tych doświadczeń na grunt zgorzelecki da pozytywne rezultaty.

Rafał Gronicz:Ja swoje pierwsze decyzje podjąłem w 2006 i na początku 2007 roku, gdy zostałem burmistrzem. One wytyczają kierunki rozwoju i są dobre dla Zgorzelca. Dużo zadań jest jeszcze przed nami, ale też sporo już zostało zrobione. Najważniejsze zadania to: rewitalizacja ulic: Boh. Getta, Daszyńskiego i Piłsudskiego, które są już zresztą w trakcie realizacji, rewitalizacja zalewu Czerwona Woda, no i znalezienie inwestora do strefy ekonomicznej. Moim celem jest pozyskanie przez najbliższe 4 lata jak największych środków zewnętrznych dla miasta, bo to jeden z warunków rozwoju, a celem długofalowym jest pozyskanie nawet 78 mln zł przez najbliższych 8 lat.

T.K. Co kandydat sądzi o utworzeniu budżetu obywatelskiego w Zgorzelcu?
Rafał Gronicz:Budżet obywatelski to stosunkowo nowa koncepcja. Obserwuję wnikliwie wady i zalety tego budżetu, zresztą my już częściowo realizujemy te rozwiązania. Konsultujemy przecież duże projekty unijne realizowane w mieście, ale mieszkańcy, niestety, nadal nie do końca zdają sobie sprawę, że mają realny wpływ na działania władz miasta. Mam nadzieję, że dzięki konsultacjom społecznym i aktywizacji mieszkańców stworzymy w Zgorzelcu silne społeczeństwo obywatelskie. Dzięki temu sami mieszkańcy będą mogli ostatecznie podjąć decyzję dotyczącą wdrożenia budżetu obywatelskiego.

Andrzej Tyc:Stworzenie budżetu obywatelskiego wpisaliśmy w dekalog najważniejszych zadań do zrealizowania. Ideą tego rozwiązania jest współudział obywateli w zarządzaniu miastem i te doświadczenia powinny posłużyć władzy, by dobrze wykorzystać ten budżet. Zawsze byłem człowiekiem dialogu, dlatego dialog z obywatelami uważam za podstawę zarządzania miastem. Budżet obywatelski wprowadzimy wraz z pierwszym tworzonym przez nas budżetem miasta.

T.K. Czy takie „marki eksportowe” jak: PGE Turów Zgorzelec i Europa-Miasto, można jeszcze bardziej wykorzystać do promocji Zgorzelca i regionu?
Andrzej Tyc:PGE Turów Zgorzelec to marka sama w sobie, a drużyna Turowa to świetny ambasador miasta. Nam pozostaje trzymać kciuki, aby ten poziom sportowy zagościł u nas na stałe. Natomiast Europa-Miasto to marka, która nie jest do końca wykorzystywana. Gdy staraliśmy się o miano Europejskiej Stolicy Kultury, tych działań było sporo. W tej chwili pozostał jedynie symbol. Nie widzę aktualnie konkretnych przedsięwzięć, które by ideę Europa-Miasta wzmacniały. Moim zdaniem Europa-Miasto Zgorzelec - Goerlitz jest elementem, który należy wykorzystać do tworzenia wydarzeń kulturalnych, naukowych i społecznych, na które z kolei dzięki temu będzie łatwiej pozyskać środki unijne.

Rafał Gronicz:Wpływ promocji PGE Turowa Zgorzelec na nasze miasto jest nie do przecenienia, gdyż ta marka stawia nas w jednym szeregu z takimi miastami, jak Monachium, czy Barcelona, czyli z największymi metropoliami europejskimi. Za taką promocję miasto musiałoby zapłacić pewnie kilkanaście mln euro. Oczywiście o tę markę trzeba dbać, stąd budowa hali, która będzie służyć przecież nie tylko klubowi, ale dzięki niej będziemy mogli się jeszcze bardziej pochwalić naszą koszykówką na najwyższym poziomie. Jeśli chodzi o Europa-Miasto, to uważam, że ta marka ma wciąż olbrzymi potencjał do wykorzystania. W tej chwili dzięki niej jesteśmy rozpoznawalni nie tylko na terenie Polski i Niemiec. Wciąż ją promujemy, razem z Görlitz, na targach w Monachium i Berlinie, a także w dużych miastach Polski. Marka Europamiasto wyróżnia nas wśród innych miast europejskich, ponieważ mamy bardzo ciekawą historię. Historia Zgorzelca i Görlitz jest przecież uważana za wizytówkę powojennych stosunków polsko - niemieckich.

T.K. Co kandydat sądzi o pomyśle stworzenia tramwaju łączącego Zgorzelec i Görlitz?
Rafał Gronicz: Pomysł jest świetny, ale po przeprowadzeniu analiz finansowych wydaje się wątpliwy do zrealizowania. Koszt budowy najkrótszej trasy, czyli do osiedla Zachód, sięga ok. 50 mln zł., a do tego trzeba dodać koszty utrzymania, czyli kilkaset tysięcy zł rocznie. Nie jesteśmy w stanie finansować tego zadania, gdyż po prostu tą trasą jeździłoby zbyt mało osób.

Andrzej Tyc:Mam podobne zdanie. To bardzo dobry pomysł, ale podzielam opinię pana burmistrza, jeśli chodzi o nasze możliwości finansowe. To zbyt kosztowne przedsięwzięcie. Też uważam, że ilość osób korzystających z tramwaju nie zapewni rentowności tej inwestycji.

T.K. Niebawem oddana zostanie do użytku nowa hala sportowa. Jaki pomysł ma kandydat na utrzymanie „starej” hali (przy ul. Maratońskiej, red.)?
Andrzej Tyc: Ta kwestia wymaga przeprowadzenia studium ekonomicznego, dotyczącego funkcjonowania obydwu hal. Z tej analizy będzie wynikało, czy sensowne jest utrzymanie obu obiektów. Aktualnie hala przy ul. Maratońskiej dobrze spełnia swoją rolę, natomiast koszykówka i różne przedsięwzięcia kulturalne przeniosą się niebawem do nowej hali przy ul. Lubańskiej. To oznacza, że „stara” hala będzie musiała stworzyć bardzo dobrą ofertę dla mieszkańców, żeby był sens jej utrzymywania, a z drugiej strony wiemy, że stopień zainteresowania mieszkańców imprezami płatnymi nie jest najwyższy, czego dowodzą ostatnio odwoływane imprezy i koncerty.

Rafał Gronicz:Budowa nowej hali otwiera przed nami nowe możliwości. Po pierwsze, nie generuje ona kosztów dla miasta, z uwagi na to, że będzie utrzymywana przez PGE „Turów”. Dzięki temu, że zawodowa koszykówka przeniesie się na ul. Lubańską, obiekt przy ul. Maratońskiej stanie się swoistym centrum sportu amatorskiego, dla którego wcześniej nie było aż tyle miejsca z uwagi na ciągłe mecze, treningi itd. Już mam sygnały dotyczące potrzeby utworzenia w Zgorzelcu II-ligowego zespołu koszykówki, wiem, że z tej hali chcą też korzystać inne zespoły amatorskie. Ponadto zwalnia nam się też hala przy ul. Traugutta, w której można będzie zlokalizować miejską bibliotekę.

T.K. Co ma zdecydować o tym, kogo wybierze mieszkaniec Zgorzelca 16 listopada na burmistrza miasta?
Andrzej Tyc:Warto postawić na mnie, gdyż całe swoje życie zawodowe poświęciłem dla miasta i powiatu zgorzeleckiego. Oddaję do dyspozycji mieszkańców swoje 44-letnie doświadczenie zawodowe oraz samorządowe, zdobyte w starostwie powiatowym. Oddaję też do dyspozycji ukończone studia wyższe, osiem studiów podyplomowych, wiedzę zdobytą przy wdrażaniu projektów unijnych w starostwie, jestem też ekspertem kilku ministerstw. Krótko mówiąc, wiem jak zdobyć pieniądze na realizację marzeń i oczekiwań mieszkańców Zgorzelca.

Rafał Gronicz:Od ośmiu lat skutecznie realizuję działania związane ze zmianą wizerunku Zgorzelca. Moje deklaracje są poparte doświadczeniem, ale też faktycznymi dokonaniami, tym, czego dotychczas dokonałem. Dzięki temu mieszkańcy Zgorzelca wiedzą, że moje deklaracje nie są puste, gdyż w 95% zrealizowałem swoje wcześniejsze plany, mam też zamiar zrealizować swoje obecne zamierzenia zawarte w programie na najbliższą kadencję.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zgorzelec.naszemiasto.pl Nasze Miasto