"Górnik" Zgorzelec: Uczniowie odwiedzili Turcję (RELACJA, ZDJĘCIA)

Górnik, Zgorzelec: wycieczka do Turcji

Spotkanie odbyło się w ramach realizacji projektu „Opieka zdrowotna w aspekcie kulturowym”, finansowanego z międzynarodowego programu COMENIUS. Tym razem spotkanie odbyło się ponownie w Eskişehir w Turcji (tam miało miejsce pierwsze przed rokiem, a drugie odbyło się wiosną tego roku w Zgorzelcu). Grupa polskich uczniów dotarła na miejsce po wielogodzinnej podróży bardzo wcześnie rano. Oto ich relacja:
Turcja przywitała nas chłodem, co mogłoby wydawać się nieco dziwne, ale okazało się, że i tam jest zima i pada śnieg! Jednak tylko aura nie była dla nas łaskawa tylko w pierwszym dniu – później zrobiło się cieplej. Natomiast nauczyciele i uczniowie tureccy przyjęli nas od razu niezwykle ciepło. Uściskom mogłoby nie być końca, gdyby nie to, że już pierwszego dnia przyszło nam pracować. Trochę zmęczeni i niewyspani spotkaliśmy się rano w szkolnej auli, aby obejrzeć i omówić rezultaty pracy uczniów trzech szkół – ZSZiL w Zgorzelcu, Elisabeth-Selbert-Schule w Hameln w (Niemcy) i Atatürk Anadolu Saglik Meslek Lisesi w Eskişehir (Turcja). Obejrzeliśmy filmy, które udało się zrealizować w Zgorzelcu i omówiliśmy materiał, który stanowić miał kolejny z elementów produktu finalnego – filmu porównującego systemy opieki zdrowotnej Polski, Niemiec i Turcji oraz związanych z tą dziedziną podobieństw i różnic w naszych krajach. Następnie ustalony został plan pracy na czas naszego kilkudniowego pobytu w Turcji. A miało jej być naprawdę dużo. Składy grup roboczych, zagadnienia, których opracowanie przewidziano w tej sesji, sposób pracy - zajęło to sporo czasu i dopiero popołudnie pozostało do dyspozycji uczestników, którzy bardzo chcieli spędzić więcej czasu ze swoimi niecierpliwie wyglądanymi tureckimi przyjaciółmi. A przyznać trzeba, że wzajemne kontakty już od pierwszego spotkania wykraczają poza projekt.
Kolejne dwa dni minęły na intensywnej pracy nad następnymi filmami. Wszyscy bardzo przykładali się do wyznaczonych zadań, przy okazji szlifując swój angielski, bo przecież ten właśnie język – jako język projektu – stał się głównym środkiem komunikacji między jego uczestnikami. Zdobywanie informacji, przygotowywanie materiałów, pisanie scenariuszy, próby sceniczne, a wreszcie kręcenie i montaż filmów – wszystkiemu uczniowie poświęcili mnóstwo wysiłku, chcąc uzyskać jak najlepsze rezultaty. Nie sposób nie wspomnieć o świetnej współpracy pochodzących przecież z różnych krajów i kultur młodych ludzi. Intensywna praca przyniosła znakomite efekty, które są niezwykle istotne z punktu widzenia założeń projektu.
Przygotowane materiały staną się częścią filmu, który stanowić ma audiowizualną prezentację problemów dotyczących problemów opieki zdrowotnej świadczonej w różnych miejscach, ludziom różnych kultur w dzisiejszych, jakże mobilnych społeczeństwach. Jednak nie samą pracą żyli uczestnicy programu. Nadarzyła się między innymi okazja zwiedzenia ośrodka ratownictwa medycznego w Eskişehir. W niewielkim budynku mieści się bardzo nowocześnie urządzone centrum służące nie tylko mieszkańcom miasta, ale i regionu. Znakomicie wyposażone karetki, monitorowane systemem GPS mogą szybko docierać do poszkodowanych lub chorych.
Nasi uczniowie mieli również możliwość odwiedzenia lokalnego urzędu miasta.
Spotkaliśmy się tam z wiceprzewodniczącą Rady Miasta Eskişehir, która przekazała nam – oczywiście w języku angielskim – wiele informacji dotyczących samego miasta, jego zabytków i miejsc wartych zwiedzenia, jak również jego historii. Kolejna lekcja, ale dość nietypowa.
Zwiedziliśmy również dwa największe parki w Eskişehir. Rozległe zielone tereny, zachęcające do wypoczynku, przyciągają wielu mieszkańców, tym bardziej, że uzbrojone są we wszystko czego można w takim miejscu potrzebować – place zabaw, kawiarnie i restauracje, a nawet plaże nad sztucznymi jeziorami! Mieliśmy również okazję zobaczyć miejsce pikniku, położone na terenach zielonych tuż za granicami miasta. Dla każdej chętnej rodziny osobny grill z altaną, a tylu grilli w jednym miejscu nie widział jeszcze nikt z nas!
Po kilku dniach pobytu (szkoda, że tak krótko!) wszyscy wracali do domu pełni nowych wrażeń. Po drodze mieliśmy jeszcze okazję zobaczyć krajobraz Turcji, przesuwający się za oknami busa, który wiózł nas na lotnisko w Istambule.
Zobaczyliśmy też sam Istambuł, przy okazji przejeżdżając z Azji do Europy po ogromnym wiszącym moście nad Bosforem! I tak skończyła się nasza kolejna wyprawa. A następne spotkanie z naszymi przyjaciółmi już za kilka miesięcy w Niemczech