Podróżowali i okradali

Dwaj młodzi mężczyźni 21-letni Michał S. i 22-letni Piotr S. być może nudząc się w letnie, upalne dni postanowili dokonać napadu. Na pierwsze ofiary upatrzyli sobie dwie bezbronne 15-latki, które spokojnie spacerowały ulicami Bolesławca. W swoim przestępczym procederze zastosowali nawet element zaskoczenia. Widząc swoje potencjalne ofiary obaj sprawcy wyskoczyli zza rogu krzycząc „to jest napad”. Michał S. groził dziewczętom nożem, a jego kolega siłą wyszarpnął im torebki, po czym po prostu uciekli.
- W torebkach pokrzywdzone posiadały telefony komórkowe oraz pieniądze. Jedna z ofiar łączną wartość zrabowanego mienia oszacowała na kwotę 585 złotych, zaś druga oceniła utracone mienie na łączną kwotę 150 złotych – relacjonuje Ewa Węglarowicz-Makowska, prokurator okręgowy.

Przestępcom jednak wciąż było mało. Kilka dni później postanowili okraść dzieci, a właściwie ukraść puszkę, do której fundacja “Dziecięcy uśmiech dla świata”, zbierała datki dla biednych dzieci. Puszka znajdowała się w sklepie sieci EKO, a jej wartość oszacowano na około 500 zł. I w tym miejscu rozpoczyna się dalsza przestępcza podróż Michała S. I Piotra S. Mężczyźni w obawie przed konsekwencjami postanowili pojechać do Wrocławia. Tam na dworcu poznali trzech młodych mieszkańców Jeleniej Góry, którym zaproponowali wspólną, dalszą podróż do Warszawy.
- Nowi znajomi przystali na tę propozycję i pociągiem udali się do stolicy. Michał S. i Piotr S. potrzebowali pieniędzy, dlatego też w Warszawie, na Dworcu Głównym używając przemocy wobec nowych kolegów poprzez uderzenie jednego z nich w bark i grożąc natychmiastowym użyciem przemocy wobec dwóch pozostałych, zabrali im w celu przywłaszczenia telefony komórkowe oraz ich torby z rzeczami osobistymi – informuje Węglarowicz-Makowska.

Naiwni jeleniogórzanie stracili rzeczy warte łącznie 3 tys. Złotych. Niczym się nie przejmując młodzi przestępcy ruszyli dalej I pojechali aż do Łodzi. Najwyraźniej zatęsknili za domem, ponieważ postanowili wrócić do Bolesławca. Znów tracąc to co już zrabowali, postanowili napaść kolejny raz. Tym razem ich ofiarą stała się kobieta pracująca w kiosku. Obaj weszli po cichu do sklepiku I chwycili kobietę od tyłu. Przyciskając jej twarz I szyję do lady grozili jej dalszym użyciem przemocy. Niestety bezbronna kobieta doznała obrażeń, skutkujących rozstrojem zdrowia na okres poniżej 7 dni. Rabusie okradli kiosk I zwiali z miejsca zdarzenia.
Sprawców udało się w końcu ująć, obaj przyznali się do winy. Teraz staną przed sądem w Jeleniej Górze. Już wcześniej młodzi przestępcy byli karani sądownie, teraz może im grozić od 3 nawet do 15 lat więzienia.