To był wyjątkowo pracowity sierpień dla druhen i druhów ze zgorzeleckiego szczepu harcerskiego im. Osadników Wojskowych. 10 sierpnia, gdy tylko wrócili z letniego obozu, natychmiast zakasali rękawy swoich mundurów i ruszyli z pomocą dotkniętym przez powódź mieszkańcom powiatu zgorzeleckiego. Codziennie po porannej zbiórce po kilkanaście osób wyruszało w różne miejsca powiatu, by robić to, co nakazuje harcerski kodeks: pomagać.
W zalanych niemal całkowicie przez powódź Radomierzycach zgorzeleccy harcerze pracowali przy rozdawaniu pomocy w namiotach z żywnością i chemią gospodarczą, przy sortowaniu i wydawaniu powodzianom ubrań. Porządkowali domy i uprzątali błoto z posesji. Zbijali też tynki, wynosili gruz i zalany dobytek powodzian na śmietnik. Czyścili bibliotekę, próbując ratować jej zbiory. Roznosili wodę żywność i chemię do domów ludzi starszych, którzy sami po nią przyjść nie mogli.
W Niedowie wyciągali z błota jachty na przystani żeglarskiej klubu sportowego Turów. – Niestety, po pęknięciu tamy już tylko tak mogliśmy pomóc klubowi, który zawsze z wielką gościnnością przyjmował nas na biwaki, czy rajdy. Tu zawsze harcerze z drużyn wodnych i nie tylko czuli się jak u siebie – mówi Jarosław Reut, komendant zgorzeleckiego szczepu.
W Zgorzelcu młodzi ludzie w mundurach wspólnie z dyrekcją sklepu Kaufland zorganizowali zbiórkę darów. Najmłodsi kwestowali do puszek zbierając datki dla powodzian, a w zamian oferowali pomoc przy pakowaniu zakupów. Uzbierali 2 210 zł! - Za pieniądze ze zbiórki zakupionych zostało 80 wyprawek szkolnych dla dzieci z gimnazjum w Porajowie. W każdej znalazły się 4 zeszyty, 2 bruliony, blok rysunkowy i techniczny, gumka, temperówka, długopis i ołówek automatyczny, mazaki, kredki, oraz komplet geometryczny – wylicza Jarosław Reut. Wyprawki właśnie dziś zostaną przekazane do szkoły.
Także w Porajowie zgorzeleccy harcerze udzielali się jako opiekunowie w świetlicy dla dzieci powodzian. Świetlica funkcjonowała na terenie szkoły i tam także część harcerzy sortowała i pomagała rozdawać dary przywiezione powodzianom. Młodzi ludzie w mundurach pomagali także w Zgorzelcu, gdzie porządkowali szkołę podstawową nr 5 po tym, jak zakończył w niej pracę sztab powodziowy i wykwaterowali się żołnierze i policja. Ze szkoły do magazynów harcerze przetransportowali w sumie 5 tys. litrów wody, żywność, koce, materace. Dodatkowo w magazynie rozładowywali meble i inne sprzęty przekazane powodzianom.
- Trudno kogokolwiek wyróżniać, bo wszyscy byli bardzo zaangażowani w akcję niesienia pomocy powodzianom. Gdyby miał jednak wymienić kilka nazwisk, chciałbym szczególnie podziękować druhnie Natalii Knych, i druhom Piotrowi Sośnie, Michałowi Świchurze i Rafałowi Jezierskiemu. Dziękuję także panu Janowi Bawołowi z firmy Elf za wszelką pomoc okazaną naszym harcerzom – kończy J. Reut.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?